O Jezusicku!





O matecko! Monika? Wrócisz ty na mse do kościołka cy nie wrócisz? Juz od stycnia cie nie widziałem.
Aj, nie wiem Jezusicku, nie wiem. Mnie tam mówili, że Ciebie tylko w kościołku spotkać można, a już najbardziej to w czwartki, a mnie się zdawać zaczęło, że nie tylko. I mi jakoś tak lepiej. Gniewasz się?
Aj Monicka, Monicka, co ja mam się gniewać na Ciebie? Ty lubisz poządki, prawdę, uczciwie lubis jak jest. Ja w Ciebie wierzę. A ty we mnie wierzysz jeszcze?
eh.. W Ciebie, to że w kogo?
No w Pana Boga swego?
No... yy, wierzę. Tęsknię czasem. Czuć, że bliżej jesteś bym chciała.
Toz jestem!
Ja cię widzę czasami, duszą swoją widzę jak coś dobrego spotkam, jak wdzięczna jestem za to co mam.
Odwiedzę Cię w żłóbeczku.
Do zobacenia Monika. Do zobacenia.




Komentarze

Translate